Hej, hej!
Pogoda za oknem postanowiła nas trochę porozpieszczać, dlatego ostatnio więcej czasu spędzam na ogródku, niż przy komputerze. Z tego powodu dzisiejszy wpis będzie nieco krótszy niż wcześniejsze, choć mam nadzieję, że przypadnie Wam do gustu 🙂
A o czym dziś? O narzucie, która w tak ciepłe noce idealnie sprawdza się jako kołdra. Co prawda uszyłam ją już jakiś czas temu, ale niestety nie miałam czasu na robienie jej zdjęć. Na szczęście już są, dlatego narzuta jest gotowa do prezentacji 🙂
Do jej uszycia wykorzystałam gładkie minky w kolorze fuksji i biało-czarną bawełnę w jaskółki. Minky na lato pewnie ma swoich przeciwników ze względu na to, że jest to poliester i może dość mocno grzać. To mi jednak nie przeszkadza, gdyż jestem ciepłolubna i jeśli będzie trochę cieplej, to dla mnie jest to jak najbardziej zaleta nie wada! Wymiary kołderki to 120 x 190 cm – jest dość spora, dlatego przy szyciu musiałam się trochę nagimnastykować 🙂
Muszę przyznać, że dzięki minky narzuta jest cieplutka i przede wszystkim cudowna w dotyku 🙂 Udało mi się też z pozostałych resztek uszyć poduszkę, a w planach jest jeszcze jedna. Ostatnio w ogóle bardzo podoba mi się połączenie fuksji z białym i czarnym, dlatego już się bardzo polubiłyśmy 🙂
Co myślicie? Podoba Wam się? 🙂 Jeśli chcecie zobaczyć więcej uszytych przeze mnie rzeczy zapraszam do zakładki „maszyna„.
Q.
