Cześć!
Dzisiaj mam dla Was kolejny wpis z serii „Przygody Maurycego” Kim jest Maurycy? Małym, szydełkowym Misiem, który bardzo lubi podróże! Dla przypomnienia – Maurycy odwiedził już Wrocław, a tym razem wybrał się na jednodniową wycieczkę do naszych zachodnich sąsiadów! Nasz mały Miś zwiedził Hanower i oczywiście przywiózł dla Was kilka zdjęć, które chciałby Wam pokazać 🙂
Kilka faktów na początek!
Hanower to średniej wielkości miasto położone nad rzeką Leine. Historia miasta sięga 1022, jednak obecnie Hanower jest najbardziej znany dzięki Targom, które uznawane są za jedne z największych nie tylko w Europie, ale i na świecie! Poza tym, miasto jest również ważnym węzłem komunikacyjnym i ośrodkiem przemysłowym przez który przepływa europejski kanał śródlądowy łączący Holandię z Polską oraz z Czechami. Hanower bardzo ucierpiał w czasie II Wojny Światowej, podczas której duża część zabytków została zniszczona. na szczęście część z nich zachowała się do dziś dzięki czemu miasto jest ciekawe i przede wszystkim warte odwiedzenia!
Maurycy w Hanowerze
Podczas naszej wycieczki Maurycemu udało się odwiedzić najważniejsze miejsca na turystycznej mapie Hanoweru. Miś rozpoczął zwiedzanie od Nowego Ratusza, którego nazwa zdecydowanie jest myląca – „nowy” przywodzi raczej na myśl przeszklone budynki czy metalowe konstrukcje, a Ratusz wygląda na wiekowy! Po wgłębieniu się w jego historię dowiedzieliśmy się jednak, że nie sięga on tak dalekich czasów jak mogłoby się wydawać. Jego budowa została zakończona w 1913 roku!
Za Ratuszem rozciąga się przepiękny park, w którym można odpocząć i zrelaksować się w czasie zwiedzania:)
Idąc dalej Maurycy zobaczył bardzo ciekawy kościół, który choć z daleka wyglądał po prostu jak zabytkowa budowla, to z bliska okazał się o wiele ciekawszy!
Otóż Aegidienkirche – kościół, który został zniszczony w 1943 roku – był niegdyś jednym z najpiękniejszych kościołów w Hanowerze. Obecnie podziwiać można jedynie jego zewnętrzne mury, jednak są na prawdę imponujące!
Dalej Maurycy udał się na Stare Miasto, na którym zachowało się kilka ciekawych budowli.
Pierwszą z nich jest wybudowany w latach 1349-1359 ewangelicko-luterański kościół Marktkirche. Ta gotycka budowla powstała w miejscu dawnej romańskiej świątyni i niestety również, jak wiele innych zabytków, znacznie ucierpiała podczas II Wojny Światowej.
Kolejnym zabytkiem Starego Miasta jest XV-wieczny budynek Starego Ratusza – Altes Rathaus. Budowla, która również została wybudowana w stylu gotyckim, jest bardzo ciekawa ze względu na charakterystyczne wieżyczki na szczycie. Prawda, że ciekawe?
Wokół Starego Miasta znajduje się jeszcze kilka Kościołów, wybudowanych w podobnym stylu. W Hanowerze jest również kilka parków i zielonych zakątków, w których można usiąść i zrelaksować się podczas przechadzki.
Kolejnym pięknym budynkiem w Hanowerze jest gmach Opery Narodowej wzniesiony w połowie XIX wieku. Co ciekawe, jest on zaliczany do 20 najlepszych oper na świecie!
Maurycy trochę się zmęczył zwiedzaniem i musiał odpocząć. McDonald`s okazał się odpowiednim miejscem na szybki posiłek, bo przed Misiem było jeszcze jedno ważne miejsce do odwiedzenia…
No dobra, przyznam się, że Maurycy nie był chętny na zakupy. Za to ja byłam chętna i to bardzo 😀 Zwłaszcza, że przed nami pojawił się Primark… Nie mogłam się oprzeć i ku niezadowoleniu Maurycego zrobiliśmy małe zakupy 😀
I tak wycieczka Maurycego dobiegła końca. Misiu wrócił do Poznania zadowolony ze swojej pierwszej zagranicznej wyprawy! Mi również miasto się spodobało, chociaż wiem, że nie zwiedziliśmy jeszcze kilku ciekawych miejsc – między innymi Ogrodów Królewskich czy słynnych Targów. Niestety, dzień szybko minął i trzeba było wracać 🙂
Jak Wam się podobała nasza wycieczka? A może byliście kiedyś w Hanowerze? Dajcie koniecznie znać!
Q & M